Przepiękne widoki
się wybiegaliśmy :)
.. pohopsaliśmy ..
moja Pani też ma zdjęcie :)
pozostałe człowieki :)
z Pańcią
Przy ruinach zamku jest dość duża restauracja z parkingiem, niestety nie można wchodzić tam z psami, a co było bardzo niemiłe - pomimo wystawionych stolików (i całkiem przyjaznej temperatury) obsługa nei wychodziła z lokalu ani nawet nie wołała że jedzenie jest gotowe i czeka na odbiór, tak więc zapłaciliśmy jak za zboże za głodowe porcje czegoś co miało być serem i opiekanymi ziemniakami a do tego jedliśmy to na zimno.
Zdecydowanie nie polecamy choćby ze względu na stosunek ceny do jakości.
daaawno mnie tu nie było ale nadrabiam zaległości:) ale fajnie mieliście i pogoda i towarzystwo tylko z tym jedzeniem to nieładnie. ja to nie weim jak z wpuszczeniem psów bo ja i tak nigdzie nie chcę wchodzić ale w ogóle chyba Was brzydko potraktowali. ważne, że wycieczka udana. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle macie ciekawe wycieczki.Pieski raczej zadowolone, Wy z powodu jedzenia mniej, latem jest lepiej, są stoliki na zewnątrz.. 'Musze konczyc bo klawiatura mi padla. sorki.
OdpowiedzUsuńPosyłam ci uśmiech szeroki,
OdpowiedzUsuńaby radością wypełnił twe serce,
pokierował na szczęścia drogi.
Powitaj go w serduszku milutko,
zachowaj na chłodne dni,
niech zadomowi się na
Twej buzi cieplutko
Fado,to chyba był wspaniały spacer w towarzystwie koleżanki :-). Życzę Wesołych Świąt i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA zajrzeliśmy sobie do Was :-)
OdpowiedzUsuńFajnie tutaj :-)
WITAJ SERDECZNIE....
OdpowiedzUsuń........ jest jeden taki wieczór w roku
gdzie niebo z ziemia się łączy.
Gwiazda z nieba spada by ten wieczór ogłosić.
To wieczór miłości
gdzie zostaje pokonane wszystkie zło
panuje zgoda i miłość a w oku łza się kreci,
ze to tylko taki jeden wieczór
Zycie Tobie,aby takich chwil w Twoim życiu było jak najwięcej
Nich Bozia Dziecina która jest miłością ogarnia Ciebie w nachodzącym
Nowym Roku 2012 i Tobie Błogosławi.
Z darem modlitwy przy żłobku.
piękne zdjęcia,piękna okolica, Fado to szczęściarz, że Was ma :) może się kiedyś spotkamy na jakimś szlaku ! pozdrawiam z Jeleniej Góry
OdpowiedzUsuńOoo a Twoja Pani też zardzewiała na głowie :) Ja 3 raz z rzędu przechodzę odrdzewianie i chyba znów do rudości wrócę. Jakoś nie umiem się odzwyczaić.
OdpowiedzUsuńW temacie Jury, byłam tam lat temu jakieś 10-11 czy coś koło tego. Bez futer, a chyba wypadałoby nadrobić zaległości i pomyśleć o Jurze z psami :)
tak, Pani bardzo lubi takie kolory ;)
Usuńa na Jurę polecam jechać o każdej porze roku :)