Wczoraj odwiedził nas kolega moich człowieków, obszczekałem go żeby wiedział że to mój teren, a co!
Pani mnie okrzyczała, że tak nie wolno gości witać..
ale szybko się zaprzyjaźniliśmy :)
Pozdrawiamy Badiego :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Proszę, proszę to ty potrafisz być groźny. ;-)))
OdpowiedzUsuńDobrze,że zmieniłeś zdanie,
to masz o jednego przyjaciela więcej.
dokładnie :)
UsuńPilnuj, pilnuj Fado, ale jak Pani powie, że to przyjaciel, to bądź też jego przyjacielem.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno spalismy razem juz pozniej :)
UsuńTa mordeczka z ostatniego zdjęcia zaprzyjaźniłaby się z Tobą, ale Twoja Pani, nie wiem czemu , nie lubi mojej Pani :-). Pozdrawiam.
Usuńale jak nie lubi? Pani lubi wszystkich :)
UsuńNo to się cieszę Fado :-)
UsuńSzybko się zaprzyjaźnia, widzę. Na drugim zdjęciu Fado i gość, siedzą przy sobie tolerując się na wzajem.
OdpowiedzUsuńna początku nie poznałem.. a ja nieufny jestem, zwłaszcza jak Pana w domu nie ma
UsuńWidzę, że jak przyjaźń, to od razu na całego!;-)
OdpowiedzUsuńno oczywiscie, razem spaliśmy nawet :)
UsuńNajważniejsze jest pierwsze wrażenie, tak, że przyjaźń jak najbardziej ;), ale po obszczekaniu ;D....
OdpowiedzUsuńtak go obwarczałem, że nie chciał u nas nocować, pani się troszke zezłościła na mnie.. :P
UsuńŚwietnie to rozegrałeś, człowiek musi czuć respekt przed psem.
OdpowiedzUsuńCzy Ty czasem nie byłeś ostatnio w Górach Sowich? a może masz tam rodzinę, bo Kogoś bardzo podobnego widziałam
ja troche inny jestem, choć faktycznie podobieństwo jest :)
Usuńale w górach sowich jeszcze mnie nie było :P
pamelo, znaczy fado wroc! ;]
OdpowiedzUsuńto Ty wróć :)
Usuń