Warszawa potrafi być przyjazna psiakom jeżeli przestrzega się podstawowych zasad bezpiecznego poruszania się z psem po mieście.
Z racji tego, że mamy weekendowego gościa, Justynkę znaczy się :), to dziewczyny zabrały mnie dziś na superowy spacer.
Zatrzymaliśmy się przy fontannach (okolice starówki/barbakanu) gdzie troszkę posiedzieliśmy, pani nie pozwoliła mi wskoczyć do fontanny bo podobno woda mocno chemiczna tam jest więc lepiej jej nie pić.
Przy fontannie dzieci robiły mi zdjęcia :D
Oczywiście musieliśmy spotkać kopytnych ... wrrr przerażające stworzenia! ale poszczekałem na nie i nie podeszły do nas :)
Jak już się wygrzaliśmy wszyscy to ruszyliśmy w stronę starczej części miasta :)
Po drodze mijaliśmy kilkanaście ogródków piwnych, tak więc żeby zatrzymać się na obiad lub kawę z psem nie ma najmniejszego problemu :)
Powiem Wam kochani, że bardzo fajnie się spaceruje po mieście - oczywiście podstawą jest bycie cały czas na smyczy, oraz obowiązkowo torebki na kupy, żeby sprzątnąć po psie. My jeszcze mamy kaganiec - tak na wszelki wypadek.
Normalnie byliśmy jak "Tap madl" ... taka bardziej uboga wersja :) ale było fajnie.
W końcu mam ze spaceru zdjęcia z panią :)
Justyś pięknie dziękuję <3
Nie byłbym sobą gdybym nie obwąchał każdego zakątka i nie zajrzał w każdą dziurę.
Etykiety:
pies w mieście,
starówka,
z psem po warszawie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńProponuje też przejechać się na Wawel do Krakowa. Byłam tam z moją Panią i było super ;)
Pozdrawiam.
Lara ;)
no to mam nadzieję że sie mi uda tam dotrzeć :)
UsuńOoo jak Ty masz dobrze! Śliczne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
nooo super mi ;)
UsuńJak dobrze Cię widzieć z powrotem radosnego i bez gipsu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńdziękuję :) nam też dobrze jak nie mam gipsu :)
UsuńNo i tak czymajcie :D
Usuńoo :) My też właśnie planujemy wybrać się na starówkę :))
OdpowiedzUsuńfajna sprawa, tylko wody dużo trzeba zabrać bo na miejscu nie ma z czego się napić.
UsuńPiękny spacer! Ale najbardziej cieszy brak gipsu na Fadkowej szyi. I ta mordka taka uśmiechnięta :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie się zgadzam z Tobą :)
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia i pies :*
xoxo
i zapraszam do siebie, też jest psi klimat :)
Jeszcze kilka takich opowieści i spodoba mi się Warszawa, która swego czasu bardzo mi się nie podobała :P
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że dużo psolubnych miejsc jest i w ogóle fajne miejsca spacerowe bo dużo zieleni mamy :)
Usuń