Nasze pierwsze spotkanie to było wzajemne męczenie się .. i ciąganie .. i trącanie :)
Tym razem to ja byłem górą! :D
ha!
Ja miętoliłem Bartusia .. śliniłem go i trącałem nosem po brzuchu :)
A Bartuś .. rechotał na całego :)
Mały człowiek nie umie jeszcze mówić .. ale już nadał mi nowe imię: Dadu :)
Skubaniec .. gadać niby nie potrafi .. ale już podłapał jak mówić "Dadu ne!" :P
Ale masz fajnego nowego kolegę :)Fadusiu ,,Dadu" do ciebie bardzo pasuje :) Miałeś ciekawe odwiedziny,na pewno wspaniale się bawiłeś :)Pozdrawiamy:Ewa,Goldi i Ivo :)
OdpowiedzUsuńwow! ;) odważny mały, miał pół ciała w psim pysku :) świetna foto-relacja, moje psy zwiewają przed dzieciakami - chyba nie będą miały aż tyle cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna scena. :)
OdpowiedzUsuńPies ma wreszcie swój triumf. ;)
Oj młode szczeniaki się dogadają na pewno :-)))
OdpowiedzUsuńAle malec musiał mieć pociechę w twoim towarzystwie. :)
OdpowiedzUsuńMi również podoba się fotorelacja.
Hihihi jak dwie krople wody! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. ;)
Pozdrawiamy.
Pieski sa jak dzieci, wiec z ludzkimi dziecmi rozumieja sie od razu bez zbednych slow.
OdpowiedzUsuńDzieci i piesy uzupełniają się w zabawie. Choć nie każde zwierze to lubi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja uwielbiam .. nie wiem czy każde dziecko, ale Bartusia na pewno :)
UsuńFado, a smaczny ten Bartuś? :)
OdpowiedzUsuńwyborny wręcz :)
UsuńFado, wpadnij z Mama do mnie na blog, cos tam dla Was zostawilam.
OdpowiedzUsuńOj, żeś mi zadała pracę domową tym wyróżnieniem. Przeszłam na piechotę blogspota w szerz i wzdłuż. Zelówki zdarłam, a com ujrzała, to moje Jako słabo udzielająca się zmolestowałam całkiem obce istoty i z obawą czekam na reakcję. Ale za to trafiłam i wybrałam z pośród wieeeelu, naprawdę ciekawe blogi i za te odkrycia jestem Ci wdzięczna. Buziaki dla Fadusia :*
OdpowiedzUsuń