Człowieki zaopatrzyły się w hałasujące coś ..
.. nazywają to odkurzaczem ..
niezbyt podobało mi się to ustrojstwo gdy je wypakowali z kartonu, kotom z resztą też, no ale cóż, chwila hałasu - ja zawsze naszczekam na tego odkurzacza i bacznie go obserwuję, żeby czasem mi kota nie wciągnął - choć koty cwane i chowają się pod łóżkiem albo na szafki wskakują :)
Myślałam ,że to wieżę chodzi a to tylko odkurzacz ...
OdpowiedzUsuńNo co ty , szkoda zdrowia :-)))
nie bój się odkurzacza śliczny piesku :D
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam, wszak odkurzacz sprząta kłaczki Fadusia i takie tam. Bardzo pożyteczna to rzecz. Buziaczki w noski
OdpowiedzUsuńoj znamy te strachy :) po roku przestanie aż tak niepokoić :)
OdpowiedzUsuńoj znamy te strachy :) po roku przestanie aż tak niepokoić :)
OdpowiedzUsuńJaremka .. mam nadzieję .. koty to mają dobrze .. się pochowają i zadowolone .. a ja nie mam gdzie się schować :P
OdpowiedzUsuń