No tak niedziela.. czyli jak w każdy weekend był poranny spacer, ale dziś był mrozek :)
Ja oczywiście szalałem z patyczkami!
Fajnie tak rano pohopsać na takim rześkim powietrzu, nawet pani wyjątkowo żwawa była, choć w sumie nie wiem na ile to bieganie było zabawą, a na ile próbą rozgrzania się i rozbudzenia.. ?
W drodze powrotnej nawet balonika znalazłem .. ale patyczki bardziej mi się podobały :P
A najfajniejsze jest to, że po obiedzie pojechaliśmy na łąki, ale o tym w następnym wpisie :)
Fado, dzisiaj dla wszystkich pieskow byla fantastyczna pogoda na spacerowanie. Kirunia tez wybiegala sie za wszystkie czasy, brykala po swiezym sniegu jak maly zrebak. Nawet nie bylo specjalnie zimno.
OdpowiedzUsuńLizawka w nosek od Kiry.
Oj nie było ci zimno w łapki ??
OdpowiedzUsuńw żadnym wypadku, to człowieki zmarzły i musieliśmy wracać :P
UsuńFado ma super kolorek na tym śniegu :)
OdpowiedzUsuńjak jest poranne słonko to kolor zakrawa o rudości :P
UsuńFaktycznie, Fado pięknie się komponuje z zimowymi kolorami :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwykle macie niesamowite...
A łapki nie marzną?
OdpowiedzUsuńw żadnym wypadku ... jak się galopuje to nie się nie marznie ;P
UsuńHahaha ponownie mnóstwo frajdy!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Wam bo ja to chora jestem i
z domu nie mogę wychodzić. :(
Pozdrawiamy.
zdrówka życzymy :*
UsuńAle wesoło. :) Moje psiska również dobrze się bawią, gdy w grę wchodzi śnieg.
OdpowiedzUsuńzima jest super, ino te człowieki jakieś takie zmarzluchy :P
UsuńOch Fado patyczki tobie nie straszne. :D
OdpowiedzUsuńpatyczki są super ekstra :)
Usuńkocham wszystkie psy są cudowne piękny blog zapiszę sobie go.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńzapraszam i pozdrawiam :)
UsuńSuper zdjęcia! Uwielbiam taką pogodę widać, że Fadowi również taki mrozek ze śniegiem odpowiada.
OdpowiedzUsuńno śnieg jest super ;)
UsuńSpacerek musiał się udać :) Pięknie Fadusiu wyszedłeś na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:Ewa i Goldi :)
dziękuję :)
Usuńa ten zielony balonik to nowy znajomy ? Jaremka też uwielbia śnieg :)
OdpowiedzUsuńten zielony jakiś niemrawy był, więc nie specjalnie mnie interesował.. spotkany w drodze do domu :P
UsuńO widze zmiany na blogu! Probowałam dodać komentarz na innym waszym blogu ( o pieskach), ale nie mogłam bo nie jestem uczestnikiem , cokolwiek to znaczy ): Nie ma to jak zabawy na świezym powietrzu!
OdpowiedzUsuńzmiany jakiś miesiąc-dwa temu ;)
Usuńna którym blogu nie mogłaś dodać komentarza?
Oj tak, patyki to jest to;)
OdpowiedzUsuń