Poranne hopsanko u Ulubionych Człowieków

Ależ super było, uwielbiam jeździć do Moich Ulubionych Człowieków :)


Śniegu do galopowania, nurkowanie, rycia nochalem było od groma :)


I całą sobotę padał śnieg :)


Pani mówi, że jej się jakieś emu nie podobają .. no to chciałam przegonić tego emu całego ..


.. a że przy okazji pogoniłem moją ulubioną człowiekę to już inna bajka ;)





Próby sterowania pilotem nie do końca wychodziły ;)



Po powrocie do domu mogłem obudzić pana .. ale o tym w następnym wpisie :)

12 komentarze:

  1. Musisz do nas w odwiedziny przyjechać! Pancia i ja bardzo tęsknimy! Po za tym nauczyłam się lepiej kąsać i hopsać po śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. noo to ja już zaczynam termin z człowiekami ustalać ;)

      Usuń
  2. widać energii masz co niemiara, zresztą jak większość psów w zimie;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tez sobie juz hopsam, bo chora nozka sama sie zreperowala i nie musze nosic tych guuupich bucikow.
    Kira

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojj ja to bym w butach nie wytrzymał :P pani kopytka mi smaruje maścią żeby mi nie marzły :)
      ps. żeby Twoje nóżki zawsze zdrowe były :)

      Usuń
  4. Spacerek musiał być udany :) Wspaniałe zdjęcia :)Fadudiu fajnie było gonić swojego ulubionego człowieka ? Pozdrawiamy:Ewa,Goldi i Ivo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam ,że chociaż w zimę będziesz miał mniej energii.
    A tu zimowe hopsanko ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta, ja i mniej energii ;P pani się śmieje, że jak ja nie mam energii i nie galopuję dookoła to oznacza że chory jestem :P

      Usuń
  6. Sama radość patrzeć na Ciebie, aż się człowiekowi gęba sama śmieje:))

    OdpowiedzUsuń

 
Instagram

Obserwatorzy:

Polecam:

Lubisz mnie?