W Polsce (i nie tylko) pies w komunikacji miejskiej/pociągu musi mieć kaganiec (nie kantar), bo nawet najspokojniejszy pies może w stresie zachować się nieprzewidywalnie. Nie mówiąc już o tym, że wiele psów lubi podjadać na spacerach, co niekoniecznie jest dla nich dobre.
Jak wybrać kaganiec? na co zwrócić uwagę? jakiego kagańca NIE kupować?
Jak wybrać kaganiec? na co zwrócić uwagę? jakiego kagańca NIE kupować?
Psiak w takim kagańcu może otworzyć paszczę, więc może ziać (czyli się chłodzić), oraz napić wody.
Minusem jest waga namordnika - dlatego noszą go głównie większe psy, oraz to, że szybko się nagrzewa latem a zimą może przymarzać kufa lub język.
Są dwa rodzaje takich kagańcow:
1. klasyczny - z pasków, umożliwiający oddychanie i otwieranie pyska
2. zabudowany - z otworami wentylacyjnymi (najczęściej zakładany rasom typu bull) - taki kaganiec bardzo ogranicza swobodę zwierzęcia
Zdecydowanym plusem jest jego waga, jest lekki więc i małym psom można go założyć. W werski klasycznej umożliwia swobodne otwieranie pyska.
Ja nie miałem okazji takiego nosić, i zastanawiam się razem z panią, co gdy pies "chciałby" kogoś ugryźć lub zjeść coś z trawnika - skóra jest miękka więc chyba nie do końca taki namordnik spełnia swoją funkcję (ten zabudowany na pewno uniemożliwia powyższe czynności). Jeżeli ktoś miał to niech napisze jakie ma doświadczenia z takim kagańcem.
Inaczej plastikowy. Jest lżejszy od metalowego ale ma taką samą budowę, jest dobrą alternatywą dla mniejszych psów. Minusem jest brak trwałości. Plastik dużo szybciej się niszczy.
Taki kaganiec TYLKO u weterynarza!
Najgorszy z możliwych - miałem raz na sobie i się nie sprawdza! Zdecydowanie NIE POLECAM!
Jest tani, ale przy okazji beznadziejny:
1. żeby spełniał funkcję kagańca musi być mocno zaciśnięty, co w ciepłe dni może spowodować przegrzanie psa - pies chłodzi się dysząc
2. psiak może go w błyskawicznym tempie zdjąć z pyska (wiem po sobie)
3. żeby psiak mógł ziać namordnik musi być poluzowany, czyli pies może wtedy ugryźć lub zjeść coś z trawnika.
Kaganiec fizjologiczny
Najlepszy możliwy wybór. Namordnik jest na tyle duży że mogę w takim paszczę sobie otworzyć i dyszeć czy pić wodę.
Jest pokryty gumoplastikiem co ma kilka zalet:
1. podczas zimy nie istnieje ryzyko przymarzania kufy czy języka do metalowych części kagańca
2. przy uderzeniach kagańcem przez psa gumoplastik amortyzuje siłę uderzenia
3. dobrze izolowany od szkodliwych czynników zewnętrznych - o 50% dłuższa żywotność! (wg. producenta)
Kagańce produkowane są na wymiar więc nadają się dla psów każdej wielkości. Jedynym minusem jest cena, ale ja mam i wiem, że warto.
* pierwszy kaganiec, którego nie próbowałem ściągać z pyska, w zasadzie to w ogóle mi on nie przeszkadza
Producentem takich kagańców jest firma Chopo.pl
Na co zwrócić uwagę przy zakupie któregokolwiek z kagańców?
1. Sposób wykonania
- kaganiec metalowy - ważne aby był zabezpieczony przed rdzewieniem, czyli pokryty powłoką galwaniczną. Powinien posiadać filcowo-skórzany pasek, który ochroni kufę psa przed kontaktem z metalem. Absolutnie należy wystrzegać się kagańców emaliowanych. Emalia nie jest wytrzymała, odpada, istnieje ryzyko, że pies ją zje, a to może poważnie zaszkodzić jego zdrowiu.
- kaganiec skórzany - sprawdź, jak połączone są ze sobą poszczególne jego elementy. Najlepsze skórzane kagańce produkowane są ręcznie, masowa produkcja sprawia, że mocowania nie są dokładne.
- kaganiec z tworzywa sztucznego - bardzo ważne, żeby w tym miejscu łączenia gryfu kagańca z paskami mocującymi tworzywo było możliwie jak najmocniejsze.
- kaganiec z materiału - tego NIE KUPUJEMY
- kaganiec fizjologiczny - wybierz taki, który jest dodatkowo pokryty gumoplastikiem.
2. Sposób mocowania na głowie psa
Niektóre kagańce mocowane są wyłącznie za pomocą jednego regulowanego paska, inne (np. skórzane) posiadają nawet trzy paski połączone obrożą, którą zapina się z tyłu głowy. Jeśli Twój pies często próbuje zdejmować sobie kaganiec, wybierz model z obrożą i dużą ilością pasków mocujących. Dodatkowy pasek zakładany na głowę zwiększa wytrzymałość konstrukcji.
3. Dopasowanie rozmiaru
Bardzo ważne jest aby kaganiec był dobrze dopasowany - w końcu psiak musi się czuć w nim wygodnie ale też nie może go ściągnąć z pyska.
:D my sie przymierzamy właśnie do kupna fizjologicznego. Na "luźniejsze" spacery zakładamy czasem kantar.
OdpowiedzUsuńnam się spisuje idealnie!
UsuńMoja Owczarka na spacery nosi kaganiec podobny do kantara,znacznie szerszy niż kantar,przylegający do pyska i ze sprzączką pod brodą do podczepiania końcówki smyczy-tak"zabezpieczone"idziemy do parku gdzie kaganiec jest zdejmowany i zakładany przy wyjściu z parku w drodze do domu/bardzo ruchliwy odcinek drogi/Przez ten kaganiec przednimi zębami capnęła weta!Kaganiec skórzany-wersja kosz-nosi do weterynarza i masz rację,łączenia są beznadziejne i jest możliwość,że zrzuci go z pyska.Kaganiec z materiału-beznadziejny.Kaganiec metalowy nosiła krótko-jako wyrośnięty szczeniak.Widziałam u nas na innym ON kaganiec fizjologiczny lub zwany inaczej:kaganiec do tresury.Mam w planach właśnie zaopatrzyć się w taki namordnik i dziękuję za podanie linku do firmy,która je wyrabia:)Życzymy dużo zdrówka:)
OdpowiedzUsuńznajoma ma fizjologa ale go nie używa jeżeli byś chciała zapytam czy go odsprzeda - jak wymiary będą dobre to zawsze kilka zł zaoszczędzisz. A namordnik praktycznie nie był noszony.
UsuńBardzo przydatny post, my do komunikacji miejskiej ( tylko i wyłącznie :D ) mamy kaganiec metalowy.
OdpowiedzUsuńja do weta i do komunikacji noszę ;) ale planujemy wyjazd za granicę i tam wolimy mieć za pasem kaganiec, bo różnie to z przepisami jest :P
Usuńpomysł nie kiepski,możesz zapytać,po niedzieli odezwę się na meila:)
OdpowiedzUsuńok :)
UsuńMy też się przymierzamy do fizjologicznego bo wszystkie inne w autobusie są przez Hele ściągane..może taki też by jej nie przeszkadzał za bardzo? A przynajmniej może by się pogodziła z losem. :))
OdpowiedzUsuńdla mnie ten jest najwygodniejszy - w ogole go nie ściągam :)
UsuńFado jeszcze nie ma żadnego kagańca. Na razie nie jest nam potrzebny ludzie się nie czepiają itp.
OdpowiedzUsuńPies nie je śmieci z trawnika, nie zaczepia ludzi, nie gryzie się z psami. Też nie jeździmy komunikacją.
Ale jednak kaganiec to dobra sprawa, zawsze jednak wolałam kupować fizjologa. Tuby by psu nie założyłam nawet do weterynarza. To niestety mnie przeraża.
Pozdrawiam!
no ja raz mialem, a teraz lezy gdzies zakopana w kartonach z rzeczami do wywiezienia do schronu :)
UsuńSchornisku się przyda : )
UsuńTeż przeważnie jak mam stare akcesoria ale godne użytku to wywożę je pobliskiemu schronisku:D Niech się psiaki nacieszą ^^
pani nawet robi zbiórki niepotrzebnych ludziom rzeczy, które mogą się przydać w schronisku :)
Usuń