hej ho! hej ho!

Na grzyby by się szło!


Wasze człowieki też was zabierają ze sobą na grzyby?


Ja uwielbiam hopsać po lesie :)


Tyle tam patyczków :)


Pani pokazywała mi inne zwierzęta .. takie malutkie i jak brała na rękę to chrzęściły :) Chciałem polizać, ale pani mi nie pozwoliła .. a ja bym wcale go nie zjadł..








Twarzowe są te wrzosy :)



No tak .. człowieki chodziły z patyczkami i machały żeby na pajęczyny nie wchodzić, a ja sprytnie się zakradałem (najczęściej galopem dobiegałem) i rzucałem się na kijaszek :P










Trufli szukałem :P











12 komentarze:

  1. Oj z tym lasem... Bardzo lubimy, ale trzeba uważac na nasza beaglicę , bo jak się "zawęszy" to o Bozym świecie zapomina i wcale sie nie pilnuje!

    OdpowiedzUsuń
  2. I gdzie trufle ?
    Zjadłeś tak od razu ??!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty to masz życie Fado! Wyhopsałeś się koncertowo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne leśne zdjęcia. Ja niestety swojej Almy na grzyby zabierać nie mogę bo zamiast grzybów musiałabym szukać JEJ :)

    OdpowiedzUsuń
  5. grzyby to jedzenie Trolli!
    Fado trzeba uważać, by troll cię nie zwęszył w lesie i nie złapał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasta też biega po lesie. Wszak nawet jak wyniucha jakiegoś prawdziwka, to tajemnicę tę chowa dla siebie. taka egoistka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia mordy z patykiem we wrzosach najlepsze ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. laviolette i Natalia - ja tam trzymam się blisko człowieków ;)

    Jasna8 - nie było żadnych :(

    ania - pani mówi, że trolle to kamienie jedzą.. muszę zweryfikować informacje :P

    Drizzle - dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie, że chodzimy na grzybki! :)
    Piękne zdjęcia - wśród wrzosów najlepsze!
    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  10. fajnie fajnie aczkolwiek nie możliwe dla niektórych psich stworzeń :D Alma może wybiegać się i rozładować jedynie ciągnąć rower - natomiast TINA ganiając za piłką w tę i z powrotem .....

    www.moja-sfora.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczęśliwe psy które mają takie wyprawy do lasu...
    Jak do mnei pod opieke (prowadze domowy hotelik dla psów) trafi jakiś to codziennie ma możliwość - o ile oczywiście sie nadaje, bo nei każdy lubi takie wyprawy do lasu, to ma możliwość prawie codziennie w lesie 3 -4 godziny pobuszować przy okazji grzybów. Jakiś czas temu zamkieszczałam fotki z wyprawy "grzybowej"
    Na blogu jasna8 Twój komentarz był mądry, podobny troche do mojego. Też sie troche rozpisałam

    pozdrawiam i zapraszam

    http://call-mebaby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile szczescia w tych psich oczach! Jaki usmiech na paszczy! Co wiecej w zyciu potrzeba?

    OdpowiedzUsuń

 
Instagram

Obserwatorzy:

Polecam:

Lubisz mnie?