Na grzyby by się szło!
Wasze człowieki też was zabierają ze sobą na grzyby?
Ja uwielbiam hopsać po lesie :)
Tyle tam patyczków :)
Pani pokazywała mi inne zwierzęta .. takie malutkie i jak brała na rękę to chrzęściły :) Chciałem polizać, ale pani mi nie pozwoliła .. a ja bym wcale go nie zjadł..
Twarzowe są te wrzosy :)
No tak .. człowieki chodziły z patyczkami i machały żeby na pajęczyny nie wchodzić, a ja sprytnie się zakradałem (najczęściej galopem dobiegałem) i rzucałem się na kijaszek :P
Trufli szukałem :P
Oj z tym lasem... Bardzo lubimy, ale trzeba uważac na nasza beaglicę , bo jak się "zawęszy" to o Bozym świecie zapomina i wcale sie nie pilnuje!
OdpowiedzUsuńI gdzie trufle ?
OdpowiedzUsuńZjadłeś tak od razu ??!
Ty to masz życie Fado! Wyhopsałeś się koncertowo:)
OdpowiedzUsuńPiękne leśne zdjęcia. Ja niestety swojej Almy na grzyby zabierać nie mogę bo zamiast grzybów musiałabym szukać JEJ :)
OdpowiedzUsuńgrzyby to jedzenie Trolli!
OdpowiedzUsuńFado trzeba uważać, by troll cię nie zwęszył w lesie i nie złapał :)
Kasta też biega po lesie. Wszak nawet jak wyniucha jakiegoś prawdziwka, to tajemnicę tę chowa dla siebie. taka egoistka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcia mordy z patykiem we wrzosach najlepsze ; )
OdpowiedzUsuńlaviolette i Natalia - ja tam trzymam się blisko człowieków ;)
OdpowiedzUsuńJasna8 - nie było żadnych :(
ania - pani mówi, że trolle to kamienie jedzą.. muszę zweryfikować informacje :P
Drizzle - dziękuję ;)
Pewnie, że chodzimy na grzybki! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia - wśród wrzosów najlepsze!
Pozdrawiamy.
fajnie fajnie aczkolwiek nie możliwe dla niektórych psich stworzeń :D Alma może wybiegać się i rozładować jedynie ciągnąć rower - natomiast TINA ganiając za piłką w tę i z powrotem .....
OdpowiedzUsuńwww.moja-sfora.blogspot.com
Szczęśliwe psy które mają takie wyprawy do lasu...
OdpowiedzUsuńJak do mnei pod opieke (prowadze domowy hotelik dla psów) trafi jakiś to codziennie ma możliwość - o ile oczywiście sie nadaje, bo nei każdy lubi takie wyprawy do lasu, to ma możliwość prawie codziennie w lesie 3 -4 godziny pobuszować przy okazji grzybów. Jakiś czas temu zamkieszczałam fotki z wyprawy "grzybowej"
Na blogu jasna8 Twój komentarz był mądry, podobny troche do mojego. Też sie troche rozpisałam
pozdrawiam i zapraszam
http://call-mebaby.blogspot.com/
Ile szczescia w tych psich oczach! Jaki usmiech na paszczy! Co wiecej w zyciu potrzeba?
OdpowiedzUsuń