Do niedawna człowieki smaki nosiły pochowane w kieszeniach (na co pani notorycznie się denerwowała wyjmując z kieszenie wypranych spodni coś co wcześniej było smakami). Potem w czerwonym woreczku na smaki przypiętym do paska spodni, ale zawsze wiedziałem, że są tam smaki no i zanim człowieki coś wyciągnęły ja już wiedziałem, że coś dostanę - podobno to niewychowawcze :P
Od jakiegoś już czasu człowieki nie używają woreczka ani nie chowają smaków po kieszeniach. Mają przy pasku takie gumowe coś.. to coś jest magiczne.. w jednej chwili nie ma smaka .. a w drugiej już jest :)
Nie do końca ogarniam jak to się dzieje, ale pani mówi, że pojemniczek na smaki jest super wygodny, bo nic się z niego samo nie wysypuje (co akurat jest na psią niekorzyść ;)), za to bardzo łatwo wyjmuje się z niego smaka. Wystarczy ścisnąć i smaki same do ręki wpadają.. a ja nawet nie wiem kiedy :P
Pojemniczek nie jest drogi, a można go nabyć m.in. w sklepie zoohurtowo.pl
Wymiary: 7 x 13 x 4 cm
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
a ile tak mniej więcej to kosztuje? ciekawa sprawa. Fajne są niektóre gadżety dla zwierząt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
w zoohurtowo kosztuje 12,46zł - we wpisie jest bezpośredni link do tego produktu :)
OdpowiedzUsuńAle czad! :D
OdpowiedzUsuńO ciekawe rozwiązanie :D Jednak u mnie często smakiem jest ... surowe mięso (bo ja na BARFie jadę), ciekawe czy by coś takiego się sprawdziło.
OdpowiedzUsuńUhm, heh szczerze nie pamiętam hah, bo te zdjęcia są z 2009 roku :D. Się nie zdziwię jak zwykłym szkłem 18-55 było robione :D bo w informacji i pliku pisze 35mm, więc pewnie tak było robione :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pojemniczek, a co używacie jako smaki ??
OdpowiedzUsuńsmaki to najczęściej kocia karma, lub frolic :)
OdpowiedzUsuńTo jest genialne, zakupię na pewno!
OdpowiedzUsuńDZIĘKUJĘ za link! Naprawdę bardzo mi się przydał. Jeszcze raz dziękuję! :)
Pozdrawiam.
czego to człowieki nie wymyślą, żeby psa zadziwić :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Człowieki zadowolone, bo mają czyste kieszenie i Fado zadowolony, bo smaki do pyszczka wpadają :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pojemnik :) jakbym nie kupiła prędzej saszetki na smakołyki skusiłabym się na zakup takiego wspaniałego pojemnika :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko karmienie psa frolic albo kocią karmą to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie... :( Może mam świra, bo sprawdzam skład jedzenia dla moich psów bardziej wnikliwie niż dla siebie i nie wybieram czegoś, co ma 4% mięsa w składzie :) Ale pomysł pojemnika jest świetny :)
OdpowiedzUsuń