Balonik

Pani przyniosła taką śmieszną piłkę na sznurku:


Pan się ze mną nią bawił :)
próbowałem ugryźć, ale wyskakiwała mi z paszczy..






Człowieki na tą piłkę mówią balon.. nie rozumiem, czym się różni balon od piłki? W końcu piłka też musi zostać nadmuchana czy tam napompowana.



Mam! Dorwałem!


No dobra, pani mi przytrzymała :P


Ale jak już złapałem to nie puściłem :)
Chciałem trochę pomiętolić.. i nagle.. strzał!


Coś huknęło i balonik zniknął.. nawet nie zdążyłem się zdziwić..
Ale podobno taka już natura balona, że lubi się rozpęc..


A tu pani nagrała jak hopsam do balonika :D


3 komentarze:

  1. ale fajną zabawę miałeś piesku :-)
    Już teraz wiesz jaka różnica jest pomiędzy balonikiem a piłką :-)
    Śliczna psinka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooooo , balonik , szkoda , one tak szybko pękają ...
    A nie przestraszyłeś się huku ??

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam twoją energię i radość życia:)

    OdpowiedzUsuń

 
Instagram

Obserwatorzy:

Polecam:

Lubisz mnie?